Recenzja

"Modelka" - Zuzanna Bijoch

„W tym pięknym, lukrowanym świecie nikt nie mówi, tego co myśli” pisze o rynku mody Zuzanna Bijoch. Korzystając z tego, że blog z modą ma niewiele wspólnego, chętnie wypowiem się na temat tego co sądzę o książce Zuzy pt. „Modelka”. Zapraszam :)

W tej sekcji zamieszczam z reguły krótki opis fabuły recenzowanej książki. Tym razem posłużę się cytatem z przemowy autorki, który znalazłam na ostatniej stronie tej pozycji. Uważam, że najlepiej odda on tematykę jakiej powinniśmy się spodziewać po „Modelce” - „Książka ta jest bardziej szczera niż jakikolwiek udzielony przeze mnie wywiad. Będziesz świadkiem rozmów i sytuacji, które odbywają się za zamkniętymi drzwiami. Zobaczysz, jak naprawdę wygląda praca modelki, ile pieniędzy się zarabia i od kogo to zależy. Co trzeba zrobić, żeby odnieść sukces, a o co pozostaje się modlić.”

„Modelka”, której autorką jest Zuzanna Bijoch, swoją premierę miała w październiku 2017 roku i ukazała się nakładem wydawnictwa Burda Książki. Jest to jedna z tych książek, po które bardzo chciałam sięgnąć. Nie znam się na modzie, nie śledzę trendów i pewnie większość nazwisk znanych modelek jest mi obca. Wyjątkiem jest właśnie Zuzanna Bijoch, której osoba zapadła mi w pamięć ze względu na wywiad z jej udziałem, który kiedyś obejrzałam. Zuza wydała mi się wtedy osobą bardzo twardo stąpającą po ziemi, ułożoną i ambitną – zdecydowanie miała charyzmę. Kiedy usłyszałam, że wydała książkę, w której zdradza kulisy swojej „sławy” i dodatkowo jest zbiorem historii, które jeszcze nigdy nie zostały opowiedziane to wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Jakież było moje zdziwienie kiedy okazało się, że „Modelka” nie jest tym czego oczekiwałam...

To nie jest autobiografia. Główna bohaterka ma na imię Sara i chociaż ma wiele cech wspólnych z Zuzą to posiada też kilka detali, które nie pasują do autorki. Książka pisana jest z perspektywy trzeciej osoby. Towarzyszymy początkującej modelce podczas jej pierwszych castingów, pokazów, przymiarek aż do momentu zarobienia pierwszego miliona, wielkich kampanii reklamowych i hucznych bankietów z udziałem modowej śmietanki towarzyskiej. Historię czyta się szybko. Nie jest to książka wymagająca ale wciąga czytelnika już od pierwszych stron. Napisana jest bardzo prostym, przystępnym, momentami infantylnym, językiem. I wszystko było by ok, bo można zaliczyć książkę do babskich, letnich czytadeł na plażę – nic złego. Tego typu literatura też jest potrzebna. Gdyby nie to, że książka była reklamowana jako coś nowego, odkrywczego i przełomowego. Skrywane tajemnice wyjdą na jaw... A szczerze mówiąc, nawet taki modowy laik jak ja, nie dowiedział się z tej pozycji niczego czego już by nie wiedział. Chyba, że dziwi kogoś fakt, że w modelingu ciężko się „wybić”, praca jest momentami trudna, wymagająca i generuje dużo stresu a modelki żyją w ciągłym biegu.

Po przeczytaniu tej książki sięgnęłam do Internetu w poszukiwaniu większej ilości informacji o autorce. Co jest prawdą? Co jest fikcją? Byłam bardzo zaciekawiona jak informacje zawarte w „Modelce” przełożą się na fakty, które odnajdę w sieci. Niestety, ku mojemu rozczarowaniu, nie odnalazłam niczego co nawiązywałoby do tej pozycji. Koniec końców, nie wiem co z tego co napisała Zuza zdarzyło się naprawdę, co było ubarwione, a co pobrane z życiorysu kogoś innego... Szkoda. Ogromna szkoda bo liczyłam na coś zupełnie innego. Książka zamiast przybliżyć mi biografię Zuzanny, przyniosła mi więcej znaków zapytania.

Komu polecam tę książkę? Wszystkim tym, którzy mają trochę wolnego czasu, z którym nie wiedzą co zrobić ;) Polecam, pomimo tego, że jest to zupełnie coś innego niż się spodziewałam.

Za udostępnienie egzemplarza do recenzji dziękuję wydawnictwu Burda Książki.

Moja ocena: 
4.02

Autor

  • Zuzanna Bijoch

    ur. 20 czerwca 1994r., karierę modelki rozpoczęła w wieku 13 lat. W 2011 roku zadebiutowała na pokazie Prady w Mediolanie. W prestiżowym rankingu Top 50 Models portalu Models.com zajęła 13 miejsce.

© 2017 prostymislowami.com | Strona prostymislowami.com używa ciasteczek.