Recenzja

"Napisz do mnie" - Lidia Liszewska, Robert Kornacki

Emocjonalny rollercoaster, tak w skrócie można określić książkę „Napisz do mnie”. Lidio Liszewska, Robercie Kornacki – co wyście mi zrobili?! Mam załamane serce i książkowego kaca. Już długo nie mogę się otrząsnąć po tym zakończeniu.

Kosma to typowy bawidamek – szybko podbija kobiece serca, jest pewny siebie i ma zniewalający, radiowy głos. Matylda to niepoprawna romantyczka, artystka malarka, żona i matka dwóch dorosłych synów. I kiedy pomyślelibyście, że tych dwoje nie ma ze sobą wiele wspólnego to los płata im figla, przecinając ich wyboiste drogi życia. Wszystko zaczęło się od listu. Dni pełne wyczekiwania, prób kontaktu i wielu kilometrów przemierzonych między Łodzią a Warszawą. „Napisz do mnie” to nie zwykły romans a książka o prawdziwym uczuciu, obkupionym chwilami zwątpienia i rozpaczy.

„Napisz do mnie” autorstwa Lidii Liszewskiej i Roberta Kornackiego premierę miała w lutym 2018 roku i ukazała się nakładem wydawnictwa Czwarta Strona. Początkowo nie byłam do niej przekonana z uwagi na dość obszerną objętość. Chyba nie byłam gotowa na tak grubą powieść :) Cieszę się jednak, że powieść okazała się strzałem w dziesiątkę i totalnie mnie zachwyciła. Do tego stopnia, że pewnie nawet 700 czy 800 stron byłabym w stanie przeczytać :)

Sięgając po ten tytuł byłam bardzo ciekawa tego w jaki sposób wpłynęło na książkę to, że została napisana przez dwóch autorów – duet damsko-męski. Muszę przyznać, że w fabule, dialogach i samej konstrukcji czuć, że powieść została napisana przez dwie różne osobowości. Damska część jest bardzo kobieca, delikatna, zwiewna i poetycka, zaś męska jest bardziej zasadnicza, ma mniej wyrafinowane słownictwo i zdecydowanie częściej skupia się na aspektach wizualnych opisywanego świata. Czy to źle? Absolutnie nie! Uważam, że ogromnym plusem tej powieści jest właśnie to, że została napisana przez kobietę i mężczyznę, dzięki czemu zyskała na realności. Sama historia jest do bólu prawdziwa, próżno szukać w niej młodzieńczej naiwności i infantylnego uczucia. Nasi bohaterowie są już w dojrzałym wieku i ich uczucia rozwijają się w sposób bardzo stonowany, który nie jest wolny od przeciwności losu.

Bardzo polubiłam zarówno Matyldę, jak i Kosmę. Uważam, że to świetnie wykreowane postaci z całą paletą wad i zalet. Niesamowicie podobał mi się też pomysł na fabułę, który w obecnych czasach, kiedy już rzadko kto pisze listy, jest unikatowy i nietuzinkowy. Akcja książki rozwija się bardzo miarowo, bez większego zaskoczenia aż do zakończenia, które wręcz wgniata czytelnika w fotel. Uwierzcie mi, że takich emocji się nie spodziewacie :) Pomimo tego, że nie jest to powieść, w której zbudowano ogromne napięcie to nie ma w niej nużących momentów. Całość czyta się bardzo przyjemnie a powieść na długo pozostaje w pamięci.

Serdecznie polecam Wam „Napisz do mnie”! Jeśli szukacie prezentu dla koleżanki, przyjaciółki a nawet mamy to koniecznie zainteresujcie się tym tytułem bo jestem pewna, że przypadnie on do gustu wielu czytelniczkom, niezależnie od ich wieku. Spodziewajcie się niespodziewanego :)

Za udostępnienie książki do recenzji dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona.

Moja ocena: 
6

© 2017 prostymislowami.com | Strona prostymislowami.com używa ciasteczek.