Sylwia Trojanowska - optymistka, pasjonatka pozytywnego myślenia i cieszenia się każdą chwilą. Wielbicielka podróży dalekich i tych całkiem bliskich. Uwielbia góry, obcowanie z przyrodą, muzykę filmową i dobrą herbatę (w dużych ilościach!). Kiedy nie pisze, spełnia się jako trener biznesu i coach. Wraz z mężem Tomaszem i synem Alanem mieszka w ukochanym Szczecinie, na skraju Puszczy Bukowej. Chcecie ją poznać bliżej? :) Zapraszam do lektury krótkiego wywiadu przeprowadzonego w ramach cyklu "Pytania, których nikt nie zadaje".
1. Gdybyś mogła być teraz gdziekolwiek na świecie, to gdzie byś aktualnie była i co robiła?
Dobrze mi w Szczecinie, ale gdybym mogła na chwilę stąd czmychnąć, pofrunęłabym do Australii. Od podstawówki myślę o Sydney, Canberze, Perth. Tak! Tam bym się udała, a w drodze powrotnej zrobiłabym postój w Kathmandu i wybrałabym się na trekking himalajskimi ścieżkami.
2. Jakiej książki nie chciałabyś kiedykolwiek napisać?
Nigdy nie przepadałam za czytaniem horrorów. Najnormalniej w świecie nie lubię się bać, więc horrory to gatunek, który absolutnie nie leży w sferze moich pisarskich zainteresowań.
3. Jakim superbohaterem chciałabyś być? Jaką supermoc posiadać?
Chciałabym sprawiać, aby ludzie stawali się lepsi. Dla siebie samych i dla innych, dla zwierząt i przedmiotów także.
4. Gdybyś mogła pozbyć się swojej jednej wady, to którą byś wybrała i dlaczego?
Hmm… Chciałabym mniej się przejmować sprawami, na które nie mam wpływu. Czasami mi to przeszkadza.
5. Najpierw książka, potem film? Czy na odwrót?
Wolę najpierw przeczytać książkę, a później obejrzeć jej ekranizację. Uwielbiam porównywać własne wyobrażenie dotyczące bohaterów i miejsc z wizją twórców filmowych. I tu od razu moje myśli płyną w stronę „Lektora” B.Schlinka. Film, nakręcony na jej podstawie, to według mnie majstersztyk w kategorii filmowych adaptacji prozy!
6. W Twojej skrzynce mailowej panuje porządek? Czy twórczy miszmasz?
Mój mąż od jakiegoś czasu powtarza mi, że muszę zacząć kasować maile (skrzynka ma przecież ograniczoną pojemność ;)), ale, szczerze mówiąc, mam z tym problem. Jestem tak bardzo przywiązana do korespondencji sprzed lat, że nie chcę się jej pozbywać ;) Czy panuje tam miszmasz? Wszystko jest pokatalogowane, ale jest tego naprawdę duuuużo!
7. Co byś powiedziała sobie sprzed 10 lat, mając tę wiedzę co teraz?
Droga Sylwio! Idziesz dobrą drogą!
8. Jaki gatunek zwierzęcia oddaje Twój charakter i dlaczego właśnie ten?
Mój znak zodiaku to lew i myślę, że dość dobrze oddaje on mój charakter. Dla mnie lew jest waleczny, wierny, ma zasady i nie poddaje się zbyt łatwo. Do tego ma rosochatą grzywę – zupełnie jak ja ;)
9. Gdybyś do końca życia mogła czytać książki tylko jednego gatunku literackiego, to jaki byś wybrała?
Tylko jeden? A ja tak lubię różnorodność! No dobrze – kiedyś postawiłabym na fantasy, ale dziś byłaby to literatura obyczajowa (a gdybym mogła dodać wątki historyczne, kryminalne i biograficzne – byłoby po prostu idealnie).
10. Gdyby Twoje życie było książką, to jaki miałaby ona tytuł?
Z uśmiechem przez życie!
Po więcej informacji na temat Sylwii odsyłam na jej profil: https://www.facebook.com/Sylwia.Trojanowska.pisarz/ i serdecznie dziękuję za udzielenie odpowiedzi na pytania! :)
© 2017 prostymislowami.com | Strona prostymislowami.com używa ciasteczek.