Recenzja

"Ucieczka Sary H." - Paulina Wróbel

Czekałam na tę kontynuację bardzo i nie zamierzam tego kryć! :) W zeszłym roku pisałam o „Tajemnicy Sary H.” i mówiłam Wam wtedy, że jest ona kwintesencją powiedzenia „Cudze chwalicie, swego nie znacie”. Bo książki Pauliny Wróbel mogłyby śmiało konkurować z innymi, zagranicznymi bestsellerami. Co sądzę o „Ucieczce Sary H.”? Czy autorce udało się podbić moje serce ponownie? O tym w dzisiejszej recenzji :)

Kiedy Małgorzata Lindberg myślała, że już na dobre „zadomowiła” się w ciele Sary, nad jej głową zaczęły się zbierać burzowe chmury. Młoda dziewczyna chce odzyskać swoje życie i depcze Małgorzacie po piętach. Kobieta nie jest jednak skłonna do tego, aby rezygnować z szansy na nowy, medialny sukces i robi wszystko, aby jak najdłużej w ciele Sary pozostać. Celem Małgorzaty stało się odzyskanie utraconej miłości. Czy starczy jej czasu, aby dokonać tego, co sobie założyła?

„Ucieczka Sary H.” to kontynuacja losów Małgorzaty Lindberg, którą mogliśmy już poznać w poprzednim tomie - „Tajemnicy Sary H.”. Książki ukazały się nakładem Wydawnictwa Lira. Ta najnowsza w lipcu 2020 roku. Ich autorką jest Paulina Wróbel – germanistka, lektorka, miłośniczka języków obcych, pochodząca z Dąbrowy Górniczej. Tak jak wspomniałam we wstępie, nie będę ukrywać, że czekałam na tę powieść bardzo :) Pierwszy tom, pomimo kilku minusów, bardzo przypadł mi do gustu i pozostawił z niemym pytaniem na ustach: „Ale co dalej?!”. Czy dalsze losy Małgorzaty są równie emocjonujące, co w poprzedniej części? Szczerze mówiąc, powiedziałabym, że nawet bardziej :) Rzadko zdarza się, aby kontynuacja była lepiej napisana, niż tom początkujący serię. A jednak! Paulina Wróbel to zrobiła. Wymyśliła tak barwne losy, że śmiało można przyznać, iż pomimo większej objętości (powieść ma ponad 500 stron), nie znajdziecie tutaj fabularnych dłużyzn i scen, które niewiele wnoszą. Powieść jest logiczna, wciąga, a co najważniejsze – bawi :) Niejednokrotnie podczas lektury uśmiechałam się od ucha, do ucha :)

Postaci wykreowane przez Paulinę Wróbel są barwne, unikatowe i niezwykle charakterne. Tak jak w tomie pierwszym, postać Małgorzaty nieco irytowała, tak w drugiej części, można przyznać, że czytelnik odkrywa jej bardziej uczuciowe oblicze. Możemy poznać ją z nieco innej strony i co tu dużo mówić – polubić ;) Ba! Nawet zacząć jej kibicować. Kto by pomyślał, prawda? :) Wszystko to, nad czym rozpływałam się poprzednio, zostało zachowane. Połączenie logicznej fabuły z wątkami paranormalnymi jest strzałem w dziesiątkę. Odnajdziecie tu świetną historię obyczajową, z elementami kryminału i powieści science fiction :)

Ciekawym zabiegiem w tej fabule jest przedstawienie zakłamanego i iluzorycznie perfekcyjnego życia celebrytów i bywalców ścianek na showbiznesowych imprezach. Autorka pokazała, jak buduje się ten idealny obraz i jakie tajemnice on kryje. Częścią tego świata jest też Małgorzata, która przez wiele lat, bezrefleksyjnie poddawała się jego urokom. Teraz jednak poziom zakłamania zaczyna doskwierać nawet jej. Czy będzie w stanie zrezygnować z blichtru fleszy na rzecz miłości? Tego dowiecie się już z kart tej powieści :)

„Ucieczka Sary H.” będzie idealnym wyborem na letnią, lekką, ale niebanalną historię prosto na leżaczek, czy plażę. Z uwagi na wyważone tempo i wciągającą akcję, z pewnością okaże się świetną rozrywką dla tych z Was, którzy pragną odpocząć od cięższych, bardziej angażujących powieści. Polecam!

Moja ocena: 
5.04

Autor

  • Paulina Wróbel

    Germanistka z Dąbrowy Górniczej, lektorka, miłośniczka języków obcych oraz wszystkiego, co w panterkę. Przez pół roku mieszkała w Sztokholmie, czemu tytułowa bohaterka zawdzięcza swoje zagraniczne pochodzenie. [fot. Maciej Zienkiewicz, opis: wyd.Lira]

© 2017 prostymislowami.com | Strona prostymislowami.com używa ciasteczek.