Recenzja

„Siostrzyczki” - Michael Palmer

Czy można się zawieść na mistrzu? Mistrzu thrillera medycznego. Takim mianem został okrzyknięty Michael Palmer na okładce książki, którą dzisiaj opiszę. Zapraszam na recenzję książki pt. „Siostrzyczki”.

David Shelton – lekarz z bostońskiego szpitala – zostaje oskarżony o zabójstwo jednej ze swoich pacjentek. Wkrótce okazuje się, że tajemnicza śmierć Charlotte nie jest jedynym enigmatycznym zgonem w ostatnim czasie. Na terenie Stanów Zjednoczonych funkcjonuje Stowarzyszenie Sióstr Życia, tajna organizacja, której członkinie zabijają nieuleczalnie chorych pacjentów ze względów etycznych. Jednak czy wśród nich ktoś nie kieruje się jedynie chęcią zarobku? Czy podstawy ich działania naprawdę mają podłoże etyczne? David Shelton stanie przed koniecznością wyjaśnienia tej sprawy.

Michael Palmer jest jednym z bardziej znanych autorów thrillerów medycznych, na świecie. Książka pt. „Siostrzyczki” została wydana początkowo w 1982 roku i była drugą pozycją w dorobku autora. W czerwcu 2017 roku wydawnictwo Replika wypuściło na polski rynek nowe wydanie tej historii. „Siostrzyczki” to pierwsza książka Palmera, którą przeczytałam. Wcześniej nie miałam okazji natknąć się na jego powieści. Z uwagi na fakt, iż nazwisko autora jest stawiane w pierwszej trójce najbardziej popularnych autorów thrillerów medycznych (zaraz obok Robina Cooka i Tess Gerritsen), miałam wobec tej książki bardzo duże oczekiwania. Spodziewałam się lektury, która już od pierwszych stron wciągnie mnie w niesamowitą akcję i wydarzenia mrożące krew w żyłach. Sam opis fabuły wydawał mi się bardzo przekonujący. Tajemnicze stowarzyszenie, które działając w białych rękawiczkach, przynosi ukojenie ciężko chorym pacjentom. Temat eutanazji nie jest prosty i mam wrażenie, że autor poświęcił mu bardzo mało miejsca w książce. Możemy czytać o emocjach, które towarzyszą pielęgniarkom związanym ze stowarzyszeniem, jednak uważam, że są to opisy bardzo lakoniczne i nie oddające całego spektrum możliwych odczuć.

Akcja książki rozwija się bardzo powoli. Początkowo lektura bardzo mnie nużyła. Nie mogłam się doczekać, aż w końcu stanie się coś, co mnie zaskoczy. Fabuła jest logiczna, nie ma dziwnych, niewyjaśnionych wydarzeń ale też nie budzi wielkich emocji. Przyznam szczerze, że oczekiwałam więcej. Jest to dobra książka, całkiem znośny thriller, jednak uważam, że autor nie wykorzystał potencjału tej historii. Na pewno nie będzie to przełomowy tytuł dla czytelników mocniejszej literatury.

Czy polecam? Jeśli wpadnie w Wasze ręce to przeczytajcie – być może okaże się, że właśnie takiej powieści szukacie. Jednak jeśli oczekujecie po tym tytule jakiś wielkich przeżyć – to lepiej sobie odpuścić lekturę i poszukać czegoś innego.

Za udostępnienie książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu Replika.

Moja ocena: 
3

Autor

  • Michael Palmer

    Amerykański pisarz, urodzony w 1942 roku, w Springfield. Autor thrillerów medycznych. Jego powieści w większości trafiały na światowe listy bestsellerów i zostały przetłumaczone na 35 języków. Zmarł w 2013 roku na skutek powikłań po zawale serca i udarze mózgu.

© 2017 prostymislowami.com | Strona prostymislowami.com używa ciasteczek.