Jeśli w tym pandemicznym czasie marzy Wam się jakaś odległa podróż, to mam dla Was książkę, która pozwoli Wam nieco ukoić brak tych podróżniczych emocji. Dzisiaj opowiem o „Powrocie do Gruzji”, który bardzo mnie zaskoczył. Czym? Zapraszam do dalszej lektury!
O czym jest książka „Powrót do Gruzji”?
Ana rozpoczyna nowy etap w swoim życiu i wraz z córkami przeprowadza się do Gruzji. Niedługo później okazuje się jednak, że sielankowe życie, na jakie liczyła, zmienia się pod wpływem codziennych wyzwań i trudności. Jej związek z Gio przechodzi trudne momenty, a faktu nie ułatwia tęsknota Any za Timarem oraz życiem pozostawionym w Polsce. Mąż Any wyruszy w trudną misję, której skutki wpłyną na życie nie tylko jej, ale też wielu innych osób. Jak kobieta poradzi sobie w kryzysowej sytuacji? Czy będzie w stanie wesprzeć Gio?
Geneza książki „Powrót do Gruzji”.
„Powrót do Gruzji” to kontynuacja zeszłorocznej premiery pt. „Gruzińskie wino”. Autorką jest Anna Pilip. Książka została wydana nakładem wydawnictwa Lira pod koniec stycznia 2021 roku. Aby zapoznać się z treścią tej powieści konieczne jest przeczytanie „Gruzińskiego wina”, ponieważ „Powrót do Gruzji” jest bezpośrednią kontynuacją wydarzeń z tamtej powieści.
Moje spostrzeżenia
Chciałoby się więcej! Tak jak po klimatycznym „Gruzińskim winie” nie mogłam się już doczekać sięgnięcia po kontynuację, tak teraz (po przeczytaniu „Powrotu do Gruzji”) dosłownie siedzę jak na szpilkach i czekam na jakąkolwiek informację odnośnie do premiery tomu trzeciego. Czuć, że autorka po obyczajowo-romansowej historii sięgnęła po kolejne środki literackie i spróbowała czegoś nowego. Nie ukrywam, że zdziwiłam się czytając kilka bardzo pikantnych scen łóżkowych (tak mocnych scen nie było w tomie pierwszym), ale mówię ok – przynajmniej nie jest nijak i nudno :) Dzieje się dużo i momentami ma się wrażenie, że wątków jest tyle, że spokojnie można by było nimi obdzielić dwie powieści. Myślę, że autorka postawiła sobie poprzeczkę wysoko i trudno będzie jej przebić wydarzenia z tego tomu w kontynuacji. Nie mniej jednak trzymam kciuki bo widać, że pióro autorki się rozwija. Jestem bardzo ciekawa czym zaskoczy nas następnym razem :)
Mocne strony książki „Powrót do Gruzji”
- mieszanka wybuchowa kilku gatunków literackich – znajdziecie tutaj powieść obyczajową, kryminał, dramat oraz pikantny romans. Czuć, że po sukcesie poprzedniego tomu autorka chciała spróbować czegoś nowego i eksperymentowała z formą. Jest to całkiem ciekawy zabieg, chociaż momentami brakuje książce objętości aby niektóre wątki rozwinąć i pogłębić.
- opisy Gruzji, które wprowadzają magiczny klimat – czuć, że opisywane miejsca są realne i autorka widziała je na własne oczy. „Powrót do Gruzji” okazał się świetnym substytutem na brak wycieczek w tym pandemicznym czasie.
- historia oparta na faktach – nie chciałabym zbyt wiele spoilerować, ale jest tutaj wątek, który został napisany pod wpływem realnych wydarzeń. Kiedy się o tym dowiedziałam to ta historia odżyła we mnie na nowo. To ciekawostka, która potęguje doznania z lektury.
- wątek z przeszłości, który ukazuje niespodziewane wydarzenia – oprócz teraźniejszej historii Any i Gio w książce znajdziecie też historię pewnej dziewczyny, która wyjechała do Gruzji i... zakochała się. Kim ona jest? Jaki ma związek z fabułą? Tego dowiecie się już z książki ;)
Dla kogo jest książka „Powrót do Gruzji”?
Dla wszystkich tych, którzy czytali poprzedni tom i są ciekawi dalszych losów poznanych bohaterów oraz tych z Was, którzy lubią mieszanki wybuchowe różnych gatunków literackich. Dajcie się zaprosić do klimatycznej Gruzji – nie pożałujecie!