Recenzja

"Infolinia złudzeń" - Ewa Zdunek

Takie historie nie powinny mieć miejsca. To gorzka opowieść o tym co trudno sobie wyobrazić - ludzkiej złośliwości, zawiści i korporacyjnym wyścigu szczurów. Jeśli nie mieliście nigdy "przyjemności" pracowania w obsłudze klienta, to myślę, że "Infolinia złudzeń" powinna być jedną z lektur obowiązkowych dla Was. Ona naprawdę otwiera oczy.

O czym jest książka „Infolinia złudzeń”?

Weronika otrzymuje zatrudnienie w swojej pierwszej pracy. Ma poczucie, że oto otwierają się przed nią drzwi do kariery i miejsca, w którym wiele się nauczy. Dziewczyna nie wie jednak, że bank, w którym się zatrudniła, będzie jednym z miejsc, które na zawsze zapiszą się w jej pamięci jako toksyczne i złe. Weronika zobowiązała się pomóc matce i czuje, że utknęła w sytuacji bez wyjścia. Nie może zrezygnować. Nie może pracy porzucić. Jednak każdy dzień coraz bardziej przybliża ją do myśli, że już dłużej tak nie wytrzyma. Oliwy do ognia dolewa jeszcze zarząd banku, który "dociska" pracownikom śrubę i stara się wywierać jak największy nacisk na wysokie wyniki. Rozpoczyna się wyścig szczurów i niezdrowa rywalizacja. Czy Weronika będzie w stanie to przetrwać?

Geneza książki „Infolinia złudzeń”

Powieść "Infolinia złudzeń" ukazała się nakładem Wydawnictwa Lira w maju 2021 roku. Autorką książki jest Ewa Zdunek, która zasłynęła już w literackim świecie swoimi pięcioma poprzednimi powieściami. "Infolinia złudzeń" to niepozornie wyglądająca książka, która ma 269 stron, więc będzie idealną lekturą dla tych osób, które wolą mniej obszerne tytuły. Jest to pierwszy tom serii "Historia Weroniki P.".

Moje spostrzeżenia

Ta książka przywołała we mnie wiele wspomnień. Ledwo po ukończeniu osiemnastu lat sama zatrudniłam się w kilku miejscach, które były mocno związane z obsługą klienta i handlem. Jestem świadoma tego jak trudna jest to praca, a mimo tego momentami dość ciężko było mi czytać o losach Weroniki. Myślę, że osoby, które nigdy na takich stanowiskach nie musiały pracować, nie są sobie w stanie wyobrazić jak bardzo obciążające psychicznie mogą być rozmowy telefoniczne z klientami, którzy przelewają na obsługę swoje frustracje. Autorka ukazała też problem jakim są nadmierne i nieadekwatne oczekiwania względem pracowników. Jak szefowie i zarządy potrafią czasem niszczyć psychikę, podpuszczać współpracowników na siebie oraz wymuszać dłuższe godziny pracy, nie oferując w zamian wynagrodzenia. W moim odczuciu jest to gorzka historia, która mogłaby wielu osobom otworzyć oczy. Po lekturze pozostałam w lekkim niedosycie wynikającym z niewielkiej objętości powieści, ale cieszę się, że ta historia będzie miała swoją kontynuację. Myślę, że jest ona potrzebna.

Mocne strony książki „Infolinia złudzeń”

- porusza realne problemy - myślę, że ta powieść może okazać się też ukojeniem dla osób, które na codzień zmagają się z takimi problemami jak Weronika. Może to być przykład tego, że nie są same i pokazanie, że warto walczyć o siebie.
- bardzo naturalnie brzmiące dialogi - jednym z głównych plusów tej powieści jest właśnie język jakim jest napisana. Dialogi między personelem a klientami brzmią bardzo naturalnie, więc łatwo uwierzyć, że mogą to być realne sytuacje.
- brak wodolejstwa - książka nie jest przegadana. Momentami jest wręcz skrótowa, jednak podczas jej lektury nie sposób się nudzić.

Dla kogo jest książka „Infolinia złudzeń”?

Dla tych, którzy pracowali kiedykolwiek w obsłudze klienta i chcieliby porównać swoje doświadczenia z wydarzeniami z życia Weroniki, ale też dla tych, którzy w ogóle takich sytuacji nie mieli. Tak jak wspomniałam wyżej, moim zdaniem ta książka mogłaby otworzyć oczy wielu osobom, które podchodzą do pracowników w sposób rzeczowy, zamiast podmiotowy. Jeśli szukacie słodko-gorzkiej historii, która pozwoli Wam się zastanowić nad relacjami międzyludzkimi, to nie musicie szukać dalej - sięgnijcie po "Infolinię złudzeń"!
 

Zapraszam również do obejrzenia trailera przygotowanego przez Wydawnictwo Lira:

Moja ocena: 
5.04

Autor

  • Ewa Zdunek

    Absolwentka studiów prawniczych na UKSW oraz studium podyplomowego na kierunku przywództwo i komunikacja społeczna, doktor nauk prawnych. Mediator stały z wieloletnim stażem. Zadebiutowała w 2016 r. pierwszą częścią trylogii o wróżce Emilii. Dwa lata później opisała swoje zawodowe doświadczenia w książce „Mediatorka”, która w kolejnym roku doczekała się kontynuacji. [źródło: wydawca]

© 2017 prostymislowami.com | Strona prostymislowami.com używa ciasteczek.